- autor: Premislav, 2014-09-11 15:17
-
ZUCH - ZABRZE KOŃCZYCE 6:1
W miniony weekend na boiskach ligi okręgowej rozegrano kolejną, szóstą kolejkę. Na boisku w Rybniku spotkały się beniaminki ligi - drużyny gospodarzy Zucha Orzepowice i MKSu Zabrze-Kończyce. Drużyna gości po piątej kolejce zajmowała ostatnie miejsce w tabeli gromadząc zaledwie jedno „oczko” a więc była to dobra okazja dla Zuchów, by zmazać plamę po ostatniej porażce w Rachowicach. Mecz jednak zaczął się po myśli gości, którzy już w 10 minucie objęli prowadzenie. Wystarczył jeden szybki kontratak, jedna prostopadła piłka i na tablicy wyników widniał wynik 0:1. Po tym golu goście postanowili pójść za ciosem i chwilę później mogło być już 0:2 lecz napastnik gości nie wykorzystał błędu naszego bramkarza Adama Zawadzkiego. Do 20 minuty wydawało się, że Zuchy największe zagrożenie stwarzać będą po stałych fragmentach gry. Po dwóch kolejno wykonanych rzutach rożnych bramki mógł zdobyć Kamil Mrozek. W pierwszej sytuacji trafił wprost w dobrze ustawionego bramkarza gości a w drugiej w obrońcę. Wreszcie nadeszła 20 minuta kiedy to po strzale Dawida Przezdzinga niefortunną interwencją popisał się obrońca gości i piłka wylądowała w siatce obok bezradnie interweniującego bramkarza. 1:1. Od tej pory gospodarze ruszyli do zdecydowanych ataków i byli stroną przeważającą jednak do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po zmianie stron na prowadzenie szybko wyszli zawodnicy gospodarzy a prowadzenie dał, jak się później okazało, fenomenalny tego dnia Kamil Mrozek który wykorzystał zamieszanie w szeregach obronnych gości. Po tym golu goście stracili wiarę w ugranie choćby punktu. To sprawiło, że chwilę później było już 3:1 a do siatki trafił ponownie Kamil Mrozek. Goście ewidentnie „zostali jeszcze w szatni” bo w ogóle nie stwarzali sobie sytuacji bramkowych a jedyną okazją była gra z kontry którą raz po raz kończyli obrońcy Zucha. Zespół z Orzepowic widząc zakłopotanie w szeregach gości szedł za ciosem. Na 4:1 podwyższył Radek Chrószcz po bardzo ładnej, dwójkowej akcji z Kamilem Mrozkiem, który do bramek doliczył również asystę. Parę minut później, po perfekcyjnie wykonanym rzucie rożnym, strzałem sprzed pola karnego swoją bramkę zdobył także najstarszy zawodnik na boisku Wojtek Hanak. Kiedy to jednostronne spotkanie dobiegało już końca dzieła zniszczenia dokonał ponownie Kamil Mrozek który wykorzystał podanie Mateusza Mitręgi i ustrzelił w ten sposób klasycznego hat-tricka. Warto odnotować, że goście w ostatnich minutach mieli szansę na zdobycie gola bramkę lecz dwukrotnie świetnie interweniował bramkarz gospodarzy Adam Zawadzki. Ten mecz pokazał, iż w zawodnikach Zucha drzemie spory potencjał który z pewnością jeszcze nie raz pokażą na boiskach ligi okręgowej. Zawodnikiem spotkania był bezapelacyjnie zdobywca trzech bramek Kamil Mrozek jednak to cały zespół zasłużył na pochwały. Oby dobrą formę zawodnicy Zucha potwierdzili również w najbliższym spotkaniu wyjazdowym w którym zmierzą się z zespołem Wawelu Wirek.
Zuch Orzepowice – MKS Zabrze-Kończyce 6:1 Strzelcy bramek dla Zucha:
- bramka samobójcza
- Kamil Mrozek
- Kamil Mrozek
- Radosław Chrószcz
- Wojciech Hanak
- Kamil Mrozek
Skład->Zawadzki Oleś Łasecki Kogut Berger (70 Żadziłko) Pochcioł (65 Stawinoga) P.Konsek Hanak Nowak (Mitręga) Przezdzing (Chrószcz) Mrozek